Wycieczka do Francji

Rachel

Małolaty,tak jak ktoś już to pięknie ujął,rozwaliły mnie xdd Szczególnie rozmawa Jas i Gee,kiedy grzywiasta poraz kolejny udowodniła,że jej wieeelkie gacie są jednak choć trochę przydatne Wink

AngusWspaniały

O tak, Francja:
Są żabie udka?- Gee do kelnera
- Tak, są...
- To ja poproszę kanapkę!

Rachel

bleee nigdy bym nie zjadła żabich udek.W życiu.To obrzydliwee.Ale muszę się przemuc,Jak już zamieszkam we Francji to będę się musiała z tym spotykać na codzień.Fuuu

anemone

A masz zamiar się tam wyprowadzić? Ja i tak bym tego nie tykła :/ ale za to jadłabym croissanty Very Happy

AngusWspaniały

Jadłam krułasanty, dobre, a udka, no nie wiem. Po prostu jak ktoś ci podsunie jakieś mięso, ty wcinasz, pytasz co to? A tu żabie udka...

anemone

no tak najprościej - dostajesz coś, dobrze wygląda i jesz, a na końcu okazuje się że ślimaki się jadło Razz

Georgia

I na bełt ci się zbiera Laughing

Ale jak jesz i nie wiesz co to, to w sumie lepiej xD

Rachel

Tak Ane,mam zamiar sie tam kiedyś przeprowadzić.A co do tego,że niewiesz co jesz i jest dobrze,to nienawidzę tej teorii.Ja wogóle nie mogę zrozumieć,jak można jeść zwierzeta.Ludzie sie ze mnie śmieją,bo wielka obrończyni się znalazła.W domu owszem, czasem jem mięso.Bo muszę.Ostatnio się uparłam i jakoś mi się udało wywinąć,ale ciągle słysze gadanie ''wpadniesz w anoreksję,zachorujesz,potrzebujesz składników czegośtam'' bla bla.My możemy bez problemu zastąpić mięso czymś innym,a zwierzęta umierają.Dla nas.Czy to normalne ? Nie jesteśmy w epoce jaskiniowców,poradzilibyśmy sobie.A wolimy śmierć.Czy to normalne ?Nie.
Ps.Nie odpowiadajcie,jak już to na PW,bo znowu offa zrobimy.

Żabie udka,ta sytuacja z kanapką zamiast nich mnie kompletnie rozwaliła Wink

AngusWspaniały

W każdym razie na pewno fajnie było na tej wycieczce.

- thutaj khurtyzanty wykhonują swoją pracę...( cudowny henri)
- Jakie kurtyzanty? Ja tu widzę tylko tłum prostytutek!( Jas)

Rosie

i z tego co pamiętam to pozwolili całej drużynie być w jednym pokoju - cud normalnie Very Happy

anemone

I jaki bajzel tam był Razz

fajnie tak razem.

Rosie

ee tam bajzel. bajzel to bajzel, w końcu Asy nie mogły sobie pozwolić na zbytnią czystość, chociaż nie pamiętam już tego jak tam miały w tym pokoju

Rachel

Niezły był moment,kiedy Gee w ich pokoju wypaliła coś w stylu
-Tak będzie wyglądało moje życie
Na co RoRo:
-Będziesz mieszkać z bandą lesbijek ?!
To nie było do końca tak ale rozwalił mnie ten tekst xdd

Rosie

Hahaha, było coś takiego Rachel, pamiętam, dobre sobie. Znaczy, może Rosie była ukrytą lesbijką xD To ja bym jej ze sobą na wycieczkę do Francji nie wzięła haha