Moje opowiadanie : ) odcinek 3!

Rosie

Ja kocham po prostu Twoje opowiadanie ;o nie wiem, jak to robisz, ale wychodzi Ci świetnie i tak perfekcyjnie w stylu Georgii mej najwspanialszej! I'm waiting for next parts (eeee, no jakoś tak by to było Very Happy

)

Poppy

mnie tez się strasznie podobają Very Happy

mam już na nie chyba jakaś obsesje czy cos xD
boskie totalnie ! <333333
*zakochany*

Rosie

obsesjuję z Tobą na punkcie tegóż oto cudnie hahahowego opowiadanka. xD

Georgia

Aaaa! O jaaa! Nareszcie Very Happy

Genialneeeee! Uwielbiam czytać Twój teskt bo ... jest taki luźny i śmieszny Very Happy

Akcja ze skakaniem bez buta do hotelu ---> xDDDDDDDDD Leżałam xD
Świetnie Ci wyszło Very Happy

Maya

Ochhh, to jest cudowne. Też chcę taki talent i tyle pomysłów! ><

oh ah, ze zniecierpliwieniem czekam na następny odcinek xd

Sylwetsien

9.45

Zostałam obudzona donośnym krzykiem mojego młodszego brata. Kto śmie zrywać mnie z łóżka o świcie i to w tam brutalny sposób?
Jeśli do pokoju wdarł się nam jakiś zwariowany rosomak, to trzeba było go wykopać za okno i nie krzyczeć, a jeśli to siku w majtkach, to trzeba było iść do mamy… a jeśli ten rosomak byłby Wolverinem, to ja bym się nim chętnie zajęła, ale musiałabym dostać przynajmniej godzinę na zrobienie naturalnego makijażu i potem napawałabym się widokiem jego torsu.. mniam!

9.50

Mogłabym snuć tak mądre rady przez cały dzień. Może po miliardzie lat, dostrzegłby mnie jakiś wysłannik od Buddy i dałby mi nagrodę Nobla za idealne rozwiązywanie cudzych problemów, ale nie. Musiałam zmusić się do otworzenia oczu.

10.00
W pokoju mamy GIGANTYCZNEGO robaka, który siedzi na kołdrze Mika. Naprawdę nie wiem, czy go budzić? Przecież nie jest już członkiem mojej rodziny, a wczoraj dostałabym jego śmierdzącym kapciem w głowę.

10.12

Mogłabym przez to stracić oko. Ciekawe, czy w ramach przeprosin oddałby mi swoje?

10.15

Wysłałam Matta do mamy. Sama zajmę się tym intruzem. Dzięki mojemu seksapilowi i wrodzonej zręczności uda mi się go zabić. Chwyciłam kapcia mojego brata i ruszyłam do ataku. Uderzyłam z wielkim okrzykiem „A masz!” i odskoczyłam odrzucając włosy. Jak w filmie!

10.30

Mój brat nadal ma problemy z oddechem. Popłakał się i trzyma się za brzuch. Ale o co tyle krzyku? Przecież insekt nie żyje, a że nie wiedziałam jak twardy ma pancerz, to musiałam użyć dużo siły by go zabić.

- Idiotka. – Wysapał Mike, ocierając mokre oczy od łez.

- Dbałam o twoje bezpieczeństwo, mógłbyś okazać mi trochę wdzięczności. – Rzuciłam zgarniając kupkę flaków, czy innego dziadostwa do kosza na śmieci.

Mój brat podwinął koszulkę. Ma ogromny czerwony ślad, który zaczyna sinieć. Auć. Spojrzałam na niego, jego mina nie wróżyła nic dobrego. Wstał z łóżka, zgarnął swoje rzeczy i poszedł do łazienki. Bez słowa. Bez kontr ataku!
Czuję się odtrącona.

12.00

Ach, jaki piękny dzień. Słońce praży, śniadanie było pyszne. Mój brat nie dostał bury za wazon, a ja za "zamach na jego życie" owszem. Mike w końcu odzyskał mowę i chrząknął do mnie : „Suń się!” Gdy chciał wyjść. Mam nadzieję, że jego dziwne rozgniewanie przejdzie mu, gdy pójdziemy oglądać te amfiteatry, stare kamienie, fontanny i skórzane sandały. Gdybym była w szkole i gdyby on był dziewczyną, to pewnie już wydałby mnie do Dyrki. W swojej szkole(dla chłopców) jest pupilkiem nauczycieli, bardzo dobrze się uczy i dba o spokój na korytarzach ze swoimi kolegami-przerośniętymi-mózgownicami. Całymi dniami chodzą i wrzeszczą :Nie biegać! Nie skakać! Nie mówić! I odejmują punkty zachowania. Brakuje im tylko karabinów i książek o fizyce kwantowej, czy tam matematyce. Doprawdy nie wiem dlaczego on jest tak inteligentny. Ani moja mama, ani tata nie grzeszą rozumem. Wątpię, czy moja matka, która pracuje jako fryzjerka i ojciec, który ma z kumplem małą firmę mieli wzorowe świadectwa jak ich syn. Ja takiego nie posiadam i w dalekiej przyszłości nie zanosi się, bym posiadała. Ho, ho ho.

13.20

Mike zna wszystkie nazwy tych przestarzałych kamiennych bloczków z lat prehistorycznych. Ciągle się wymądrza i rzuca datami. Mówi, kto to zrobił i jak. Matko kochana, czy Bóg mógłby mi podesłać porządną taśmę klejącą? Jego usta zamilkły by na zawsze. Jak mogę wyglądać na seksowną i czarującą, jak mam taką niezamkniętą jadaczkę u boku?

13.35

Tata pęka z dumy. Jest tak chudy, że gdy wypina pierś słysząc kolejny rocznik i opowiastkę o durnym greku, który skleił dwa kamienie na kropelkę, to na jego brzuchu można policzyć wszystkie żebra.

13.36

Przez koszulę.

13.40

Mama zaciągnęła mnie do stoiska z okularami. Czad! Ale muchy!

14.00

Kupiłam największe okulary jakie były na stoisku. Ledwo mnie przez nie widać, ale wyglądam w nich bardzo dojrzale i kobieco. Założyłam je i przewiązałam apaszkę na szyi. Chociaż jest 150 stopni w cieniu, to muszę wyglądać jak piękna i wyrafinowana dama.

14.10

Mama zabrała mi chustkę i powiedziała, jak na damę przystało : Maggie, przestań wydziwiać! Złap Matta, bo się zgubi, a nie się pindrzysz!"
Gdy zaczęłam jej tłumaczyć, że zburzyła mój wizerunek kobiety dojrzałej, to zacmokała z niezadowoleniem i chwyciła tatę za rękę. Blee.

14.15

Czy tak starzy ludzie powinni się dotykać?

15.00

Gdy usiedliśmy w przemiłej knajpce, mój ojciec zaszalał zamawiając najdroższe desery z całego menu, poczułam się bardzo, bardzo wyluzowana. O mały włos, a zapomniałabym o ściąganiu łopatek i prężeniu pleców.
No i o niby-nie-specjalnym odrzucaniu włosów.

15.16

Właśnie złapałam kontakt wzrokowy z jakimś grekiem. Jest wysoki i ma najciemniejsze oczy jakie świat widział. Mój ty Banderasie! Kochaj mnie i całuj do utraty tchu! O mamuniu.

15.18

Szepnął coś do kumpli i teraz ich cały stolik się na mnie patrzy i uśmiecha. Odrzuć włosy, trzepocz rzęsami. Spójrz w bok, w drugi, a potem na nich. Potem w bok, trzepocz rzęsami.

-Maggie. - Odezwał się Mike.

-Co? - Wypięłam plecy i nie przestałam machać rzęsami jak zawodowy machacz.

-Wpadło ci coś do oka? - Zapytał, a ja zapragnęłam zdzielić go długaśną łyżką od deseru i nabić mu kolejnego siniaka.

Poppy

hahahaha dobre umieram po prostu ze śmiechu <3
i czekam na następnego parta Very Happy

musisz to wydać koniecznie! <3

AngusWspaniały

Cudo, po prostu cudowne Wink

Mike jest typowym starszym wrednym bratem, mama typową matką zrzędą a młodszy brat, cóż... bratem... Smile

Fajowe, pisz dalej

anemone

Aa świetne! Pisz dalej! Ja czekam Very Happy

Rosie

Ja nie mogę ;o dziewczyno jak Ty to robisz, że piszesz tak świetnie? naprawdę - wydaj książkę ! Very Happy

AngusWspaniały

Zbierzmy fundusze, i wydajmy ją Wink

Rosie

to by była najlepsza inwestycja w moim całym życiu ;d

Sylwetsien

ojooj. kochane jesteście : D
; *

Poppy