Panna Stamp

Rosie

Taaak, cudowna nauczycielka. xD Ale zrobiłabym wszystko, żeby tylko nie uczyła w mojej szkole? Razz

A Wy?

AngusWspaniały

Lesbijka na pół etatu... Taa...
Myślicie że jest tak źle? No bo to, że kazała dziewczyną się przebierać w przebieralni to normalka, moja nauczycielka WF-u też nam zagląda i każe się śpieszyć
Co do pytania Rosie:
Ja też, daje taki wycisk... To nie dla mnie...

anemone

ee wszystko było by ok gdyby nie zaglądała pod prysznice... Razz

i jeszcze jak Gee ćwiczyła Jogę na sali i ona wparowała... też na miejscu Gee bym się ulotniła Razz

Rosie

masakra z tymi prysznicami, w końcu chyba każdy ma prawo do prywatności, a ona chciała sobie popatrzeć i wchodziła ot tak, co za ... dziwaczka:p i miała wąsy.

anemone

I jak je bezczelnie zaganiała pod te prysznice tłumacząc się higieną Razz

dodatkowo podkręcała swojego wąsa jak je kontrolowała Very Happy

Rosie

i dziewczyny czasami chyba z piskiem uciekały, nie? czasami mi się wydaje, że ona naprawdę była taka nieteges... jak wlazła Gee na salę, kiedy sobie ćwiczyła coś, to przecież było takie podejrzane, pewnie śledzi ją non stop ]:->

anemone

Ano uciekały. Jestem ciekawa jak musiała się czuć Okropna P. Green jak zabrano jej okulary pod prysznicem i miotała się tam w ich poszukiwaniu... przy lesbijce z wąsem.

Rosie

U-ła, ta myśl mną wstrząsnęła :p bezbronna O. Pamela Green i p. Stamp pod jednym prysznicem, szukające jej okularów xD

AngusWspaniały

Blee... No cóż, taka jest owa Adolfa... W filmie to taka z brwiami jak krzaki, dress czerwony i ciemne włosy w kucyk... A gdzie wąsy? Gdzie wąsy, powiadam!?

Rosie

dokładnie! panna stamp bez swoich charakterystycznych wąsików to jak czajnik bez wody :<

anemone

Od razu wyobraziłam sobie jak taka różowa kulka miota się nago pod prysznicami... Mnie by było po tym wstyd.

A ta filmowa taka za bardzo kobieca :/

Rosie

no bo może nie przeczytali książki albo jakoś niedokładnie to zrobili ;/ w książce Stamp'owa jest sobą, a w filmie jakaś... ee no nie wiem, inna.

AngusWspaniały

W ogóle to jak ktoś nie czytał książki to z filmu figę się kapnie, że ta baba w dresie jest w rzeczywistości tak znaną postacią a nie jakimś tak przechodniem nr. 1 czy coś

anemone

No dla nich to jakaś tam baba która dostała małą rolę.