Mutti i Vati

Georgia

Słynni rodzice Gee. Brodaty facet w skórzanych spodniach i matka z wielkimi dydnakami Laughing

Wasze opinie o nich. xD

anemone

jaaa kulam jak czytam ich akcje Very Happy

Vatti + wujek Eddie + samochodzik = wymiatają jak nic... a Mutti w tym swoich zwiewnych, przewiewnych i przeźroczystych piżamach otwierając drzwi policjantom to już w ogóle Very Happy

Georgia

Ta akcja była nieziemska Laughing

Wujek Eddie z głową jak jajko xD
Ale brodaty Vati w cyrkowym samochodziku i kominiarce odbierający ją z imprezy był boski Laughing

anemone

chyba bym się do nich nie przyznała Razz

Georgia

Ja chyba też nie Very Happy

Vati mnie rozwala. Jego wąsy i spodnie Very Happy

Nie mogę z niego xD

anemone

a jak się jeszcze dobierze z wujaszkiem to apokalipsa jak nic Razz

uciekaj i się nie pokazuj na ulicy więcej Razz

Georgia

Ooo dokładnie. Lub z dziadkiem Laughing

Ona ma masakryczną rodzinę xD

anemone

wstyd jak nic... kurde a myślałam że to u mnie są cyrki Razz

Georgia

Ja też tak myślałam Laughing

Ale moja rodzina czasami dorównuje jej rodzinie.
Niezłe było jak Mutti poginała na aerobik xD

anemone

no moja matka na aerobic by nie poszła Razz

i nie mam walniętego wujka, chociaż... mam! Ze Szczecina! Very Happy

jak jest z moim ojcem i załączy mu się "szwendacz" to masakra Razz

Georgia

Ojj moja by poszła xD
Vati mnie rozwalał za każdym razem gdy coś mówił xD Albo jak na jakiejś imprezie podpalił sobie wąsy Laughing

Rosie

No wg mnie rodzice Georgii byli dziwni, fajni, ale tacy troszke bez sensu. :d Np. taka jej Mutti - niby zgodne malzenstwo z Vattim, tu sie przytulaja itp, a jak wyjechal to od razu spotkania z tym, co im robil salon. Razz

Albo wizyty u doktora Clooneya, hehe. A Vatti - co tu duzo mowic, razem z wujkiem Eddiem byli nie do przebicia. xD

AngusWspaniały

A moja rodzina jest świrnięta inaczej. Np moja babcia. Straszliwa despotka. Tata nie może niczego ruszyć, bo jak ruszy to jest mega awantura, bo TO MUSI TAM BYĆ I KONIEC!!! No a rodzice... Tata: Król Zrzęda 1, mama: Cesarzowa Nerwicy i wrzeszczenia po wszystkich. Ach... ja chcę rodzinkę Gee!!!!!
Exclamation

A na dodatek mam 3 świrnięte koty. Prążek, król wylegiwania się i popisywania, Waldek, świr na całego, straszy brat Waldka, Waldek: Angus i Gordy w jednym + szczypta lenistwa. A Minu... Matka tych bandziorów. Teraz, na starość( znowu w ciąży...) jest osowiała i wredna. I sprytna jak cholera... Wieje pod stół jak ką wynosimy z domu, bo wie że moja mama tam nie sięga... Very Happy

Rachel

AW,twoja rodzina to jeszcze nic takiego przy mojej !
Ale mniejsza o to.Mi V Gee byli genialni.Uważam,że powinni dostać nobla czy coś.Bo trzeba mieć niezły talent żeby takie rzeczy wygadywać xdd
No i te stroje Mutti...albo zielone rajtuzy watiego Wink

Masakra